viernes, 23 de diciembre de 2016

5 lat temu zmarła Violetta Villas



Violetta Villas, jedna z największych gwiazd wokalnych w Polsce, zmarła w poniedziałek, 5 grudnia, 5 lat temu, wieczorem około godziny 19 z minutami w wieku 73 lat.

Kilkanascie dni temu, 5 grudnia, minęło pięć lat od śmierci 
Violetty Villas, jednej z najsłynniejszych i najbardziej charakterystycznych, niestety niepowtarzalnych, polskich artystek estradowych. U szczytu kariery Villas znana była z sopranu o wyjątkowo wysokiej skali i "hollywoodzkiego" wizerunku. Choć, ze względu na zbieg bardzo przeróżnych okoliczności - często bardzo trudnych do wytłumaczenia przez samą artystkę, nie udało jej się zrobić kariery w USA, po powrocie do Polski do końca życia gustowała w błyszczących sukniach, długich rękawiczkach, a przez całą karierę nosiła długi po samą ziemię wodospad blond loków, który stał się jej znakiem rozpoznawczym.

Koniec życia byłej gwiazdy był tragiczny. Jej pogarszające się zdrowie, także psychiczne, było efektem wieloletniego pogarszania i dramatycznych warunków, w jakich żyła. Jej "opiekunka", Elżbieta B. odsunęła piosenkarkę od rodziny, ktoś tak mówi, oskarżono ją także o znęcanie się nad Villas. Po jej śmierci chciała przejąć na własność dom, w którym miała, prawdopodobnie, głodzić i bić bezlitośnie piosenkarkę. To też ktoś mówi, dojdziemy do tego...

Na poniższym video bardzo łatwo można spostrzec, kto - myśląc artystka, że był jej przyjacielem lub przyjaciółką
tak naprawdę nimi nigdy nie byli...

Brigitte Bardot była jej przyjaciółką, naprawdę... 
Jedyną jej przyjaciólką!

   VIOLETTA VILLAS


Nasze piosenki z dawnych lat



Kino z dawnych lat

Flag Counter